Około sześć lat temu popełniłem tekst, z którego do dzisiaj
jestem dumny. Pracy można zarzucić błędy merytoryczne, mały realizm, brak
oryginalności. Wciąż jednak jestem z zadowolony z Walecznych Wilków Pogranicza
– fanowskiego dodatku do gry fabularnej Monastyr.
Dzisiaj chciałbym udostępnić Wam ten materiał jeszcze raz.
Może zainspiruje on któregoś z Czytelników do realizacji ciekawego projektu.
Korzystając z okazji chciałbym na blogu przedstawić krótką, acz burzliwą
historię Walecznych Wilków Pogranicza.
Moda na projekty zaczęła się od kilku zapaleńców, którzy
wspólnymi siłami stworzyli pracę zbiorową Projekt Kathard. Jakiś czas później,
mistrz Marcin 'Ezechiel' Zaród wykonał tytaniczną pracę. Dzięki niemu świat
ujrzał kolejny fanowski dodatek Projekt Virchy. Chłopcy pokazali, że można
zrobić coś naprawdę fajnego. Będąc wielkim fanem Monasytru postanowiłem popełnić
coś podobnego. Spodziewałem się bardzo wiele, więc dzielnie usiadłem do pracy –
pisania własnego dodatku do gry. Po kilku miesiącach wysłałem swoje wypociny do
Redakcji działu Monastyr w serwisie Poltergeist. Józef Orzeszyna, Maciej Kaśka,
Sławomir Wrzesień, rysownik Marcin Kaganek, Morano oraz artystka Niegel bardzo
mi pomogli i w 2007 roku wypuściliśmy w sieć Waleczne Wilki Pogranicza.
Czekałem na koniec świata, spadające gwiazdy, miliony
dolarów i wieczną chwałę w Fandomie. Praca dostała tylko kilka komentarzy,
kilka osób zarzuciło jej spore braki, jeżeli chodzi o merytorykę tekstu, ktoś
tam na konwencie wspomniał, że czytał dodatek. Komentarze były pozytywne, ale
szybko się skończyły. Z łzami w oczach poszedłem do kąta w pokoju bawić się
brzytwą. Wydawnictwo Portal nie odezwało się w sprawie dodatku, nie otrzymałem
propozycji kontraktu oraz nigdy nie przeczytałem, żadnej informacji, że Portal
zauważył Waleczne Wilki Pogranicza. Było mi zwyczajnie przykro. Trzy miesiące
pracy w dupę – tak myślałem.
Kilka lat później trochę dorosłem i doszedłem do wniosku, że
trzeba coś z tym materiałem zrobić. Powstał portal Mistrzgry.pl gdzie płacono
za teksty prawdziwe pieniądze. Zgłosiłem się do Rafała z swoim materiałem (po
wcześniejszym otrzymaniu zgody od byłych redaktorów działu Monastyr). Tekst
powisiał trochę na portalu, później Mistrzgry.pl został zamknięty, tekst ponownie
stracił się z sieci.
W 2011 wysłałem Waleczne Wilki Pogranicza do Wydawnictwa
Portal. Miałem nadzieję, że chociaż wrzucą tego strzępa do Gwiezdnego Pirata.
Strzęp umarł i nie pojawił się w Gwiezdnym Piracie.
Dzisiaj wrzucam tekst na swojego bloga. Udostępniam
czytelnikom pierwszą wersję materiału stworzoną wraz z działem Monastyru z
Poltergeista.
Dziękuję Józefowi Orzeszynie, Maciejowi Kaśka, Sławomirowi
Wrześniowi oraz rysownikom: Marcinowi Kagankowi, Morano i Niegel. To
współautorzy dodatku, bez których pracy nie powstałby fanowski materiał do gry
Monastyr, który udostępniam dzisiaj.
PS. Jaki po latach wyciągnąłem wniosek z całej pracy? Nie warto pracować dla kogoś i czekać, że uścisną Ci dłoń z podziękowaniem. Warto robić projekty sygnowane swoim nazwiskiem, warto działać dla swojej satysfakcji, warto pomagać jak pomogła mi Redakcja. Natomiast szkoda czasu robić coś dla kogoś.