wtorek, 27 grudnia 2011

Podsumowanie 2011


Zbliża się koniec roku 2011. Podobnie jak inni blogerzy postanowiłem podsumować ten sezon swojej RPGowej działalności. Wydarzyło się całkiem sporo rzeczy, z których jestem zadowolony, dlatego z miłą chęcią zabieram się do pisania.
            Rok 2011 uważam za wyjątkowo udany zarówno w prywatnej działalności RPGowej, jak i w fandomie. O fandomie można poczytać na blogu Borejki. Adrian zaprosił do napisania swoich podsumowań najciekawsze osoby z branży i nie warto powtarzać informacji, które w sieci już są. Skupię się więc na prywacie.
            Mój wiejski klub RPG wciąż działa i trzyma się nieźle. Owszem, sesje odbywają się bardzo rzadko, jednak gdy już mają miejsce stoją na wysokim poziomie. Ekipa wciąż ma ochotę grać w gry fabularne. Pomimo tego, że większość towarzystwa rozjechała się po świecie lub opiekuje się dziećmi, wciąż znajdujemy czas na grę. Każde spotkanie to nie tylko zabawa w świcie fantasy, lecz również spotkanie towarzyskie. Lubię to bardzo i zawsze chętnie piszę e-maila organizującego sesję. W ramach świątecznego prezentu przygotowałem dla swoich graczy plik .pdf z opisami wydarzeń ze wszystkich sesji rozegranych w 2011 roku. Polecam każdemu zrobić coś takiego. Już teraz wiem, że po latach wrócę do tego pliku i w kilka chwili przypomnę sobie wszystkie szczegóły starych przygód.
            W tym roku wciąż gram regularnie w Wiedźmina z kolegami w Krakowie. Jak na razie nic nie zapowiada, aby to miało się skończyć. Można powiedzieć, iż ze znajomych od RPG zamieniliśmy się w kolegów od piwa. To bardzo miła zmiana. Fajnie jest, gdy człowiek poznaje nowych ludzi, a ci z obcych przeistaczają się w kogoś bliskiego.
            Przełamałem się również odnośnie konwentów. Wcześniej unikałem ich, bo niezbyt mnie bawiły. W chwili obecnej mamy w kraju stricte RPGową zjAvę w Warszawie oraz udanego Lajconika w Krakowie. Obydwie imprezy bardzo przypadły mi do gustu i w nowym roku ich nie ominę. Ba, jeżeli tylko będzie możliwość postaram się współtworzyć program.
            Dzięki zamianie sprzętu komputerowego, po wieloletniej rozłące ponownie odkryłem świat gier komputerowych. W szybkim tempie poznałem Wiedźmina 1 i 2, Fallouta 3 itd. Przyznaję, że gry komputerowe potrafią dać człowiekowi dużo frajdy. Świetnie również działają jako „odmóżdżacz” po trudniejszym dniu w pracy. Wciąż jednak daleko im do papierowych RPGów. Tego chyba nie da się zastąpić przy obecnym stanie techniki.
            Na sam koniec wypada również wspomnieć o działalności bloga. Ledwo on zipie, ale o do ogromnych przestojów jeszcze daleko. Zdaję sobie również sprawę z tego, że ilość notek również nie powala. Nie zamierzałem zrobić z tej strony niczego spektakularnego. Czasami mam ochotę przelać swoje myśli w odmęty internetu i blog pozwala mi to zrobić. Są nawet ludzie, którzy czytają moje wypociny. Ba, wiele z notek almanachowych zebrało miłe komentarze lub oceny. To cieszy.
            Jak widać jest dobrze. Myślę, że za rok będzie lepiej. Bo czemuż miałoby nie być? Życzę wszystkim powodzenia, oraz dużo dobrych sesji. Mam nadzieję, że wam również się powodzi.

Zdjęcie pochodzi z: http://www.directpaypayroll.com/blog/wp-content/uploads/2011/12/2011-year-end-charlotte-payroll-company-directpay-payroll-services1.jpg