Tekst bierze udział w #31 edycji Karnawału blogowego RPG.
Broń jest narzędziem
skonstruowanym do unieszkodliwienia przeciwnika poprzez jego przestraszenie,
zranienie lub zabicie. Budowa narzędzia ma zapewnić jego użytkownikowi
najlepsze wykonania pracy w danej dziedzinie. Stąd też ogromne zróżnicowanie
broni na przestrzeni wieków. Warto o tym pamiętać podczas prowadzenia sesji
RPG, ponieważ mechanika systemów nie zawsze potrafi w odpowiedni sposób
uwidocznić różnice w wartości bojowej oręża. Nie powstała jeszcze mechanika gry
RPG, która byłaby idealna i zadowoliła wszystkich. Dlatego zachęcam do
wykorzystywania zdrowego rozsądku i rozwiązywania problemów za jego pomocą.
Każdy
rodzaj broni został stworzony w konkretnym celu i uwzględniał poziom
technologiczny danej epoki. Pierwszymi narzędziami bojowymi były maczugi,
pięściaki i siekiery. Łatwo był je skonstruować i w walce przeciwko osobie,
która nie stosowała pancerza były zabójczo skuteczne. Późniejsze miecze lepiej
sprawdzały się w pojedynkach, były szybsze, wygodniejsze do walki z konia, nie
wymagały od właściciela ogromnej siły fizycznej. Gdy pojawiła się broń palna i
pancerze zostały wyparte, również miecze straciły rację bytu na rzecz rapierów
czy pałaszy. Wraz z rozwojem technologii rozwijał się przemysł zbrojeniowy.
Przeciwko kolejnym rodzajom pancerzy należało znaleźć odpowiedni rodzaj broni. Wyścig
zbrojeń trwa w najlepsze.
Jednak
ciągłe ulepszenia kolejnych modeli broni nie powoduje znikania innych. Miecz
dwuręczny może być morderczo skuteczny na polu bitwy, ale już podczas
karczemnej burdy do niczego się nie przydaje. W ścisku, w wąskiej uliczce czy
do szybkiego pchnięcia najlepiej nadaje się nóż. Sztylet to broń piekielnie
niebezpieczna w walce wręcz. Nie przyda się natomiast żadnemu wojakowi
przeciwko zakutemu w zbroję i tarczę, wyposażonemu w potężny miecz rycerzowi. Niestety,
ciężkozbrojny nie zakradnie się cicho do strażnika i nie unieszkodliwi go bez
wydania jednego dźwięku.
Prowadząc
swoje sesje RPG pamiętajmy o pierwotnym przeznaczeniu danego typu broni i
uwzględniajmy okoliczności jej wykorzystania. Aby uwidocznić istotne różnice pomiędzy
orężem polecam stosowanie modyfikatorów typu „reguła zdrowego rozsądku”. Gdy
dochodzi do walki w karczmie faworyzujmy dodatkowymi punktami osobę z nożem.
Dodajmy jej dobre modyfikatory do szybkości, podwyższmy zadawane obrażenia.
Ukarajmy natomiast kogoś, kto pomiędzy stołami karczmy próbuje wywijać ciężką
halabardą. Gdy do walki dochodzi na otwartym polu odwróćmy rolę. Udowodnijmy,
że w bitwie nie ma miejsca na sztylet, a najważniejszymi rzeczami są pancerz i
ciężka broń.
Dzięki
stosowaniu wyżej wymienionych zasad udało mi się uzmysłowić moim graczom
znaczenie danego typu broni. Uniknęliśmy dzięki temu sytuacji, w której drużyna
podróżowała obładowana ciężkimi pancerzami, dwuręcznymi mieczami itd. Bohaterowie,
gdy wchodzili do karczmy mieli za pasem sztylet. W ciemnych kanałach używali
niewielkich kordów. Podczas bitwy z zwierzoludźmi nie oszczędzali grosza na pancerze
oraz ciężki oręż zdolny kruszyć czaszki. Równowaga i realizm gry był zachowany
i bardzo dobrze to wszystko wychodziło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.