Poniżej przedstawiam opisy bohaterów, w których wcielą się gracze podczas sesji, która poprowadzę na konwencie zjAva. W tamtym roku grałem z drużyną, w której były dziewczyny, dlatego tym razem postanowiłem stworzyć specjalnie dla nich bohaterkę. Jeżeli na sesję przyjdą sami panowie będę miał dla nich przygotowaną męską wersję postaci.
Oto trzech wiedźminów ze szkoły kota:
Wigmir
Wigmir to stary mistrz wiedźmiński. Wiele lat temu w walce z
oszluzgiem Gitraką stracił lewą rękę oraz lewe oko. Straszliwie oszpecony
powrócił do szkoły kota i zajął się szkoleniem nowych wiedźminów. Wigmir, z
racji swojego wieku i doświadczenia jest wzorem do naśladowania. Nie należy go
również lekceważyć w pojedynku. To, iż Wigmir jest kaleką nie sprawia, iż
zatracił swoje szermiercze umiejętności. Wiedźmin nadal jest śmiertelnie
niebezpieczny w starciu.
Wigmir posiada wykuty przez
krasnoludy miecz jednoręczny.
Ostaval
Ostaval jest uczniem Wigmira. Po ukończeniu szkolenia
postanowił podróżować ze starym nauczycielem. Walczy i zabija potwory bez
strachu i zwątpienia. Niejeden raz wyciągnął żelazo na ludzi i nigdy nie wątpił
w słuszność swoich decyzji. Wciąż uczy się od swojego mistrza podstaw
zielarstwa, alchemii oraz wiedzy o potworach.
Ostaval
walczy półtoraręcznym mieczem stworzonym przez wiedźminów w szkole kota.
Salkiria
Salkiria to jedna z nielicznych wiedźminek. Jako nastolatka
została znaleziona przez Wigmira w wiosce zniszczonej przez oszluzga Gitrakę. Z
racji na swój wiek dosyć ciężko przeszła Próbę Traw. Mutacja udała się, jednak
wspomnienie bólu z nią związanego wciąż wywołuje u dziewczyny dreszcz.
Salkiria z
racji bycia kobietą nie walczy mieczem, lecz włócznią naginata. Posiada również duży nóż, lepiej sprawdzający się podczas karczemnych rzeźni.
Linki do zdjęć:
http://www.samuraiblades.com/images/products/sh2250_l.jpg
http://maddwarfworkshop.com/swords/siegbrandr.html
http://www.samuraiblades.com/images/products/sh1020_l.jpg
http://www.maskworld.com/pix/new/large/ha-0034.jpg
Ja wciąż się zastanawiam czy poprowadzić coś na ZjAvie, a Ty już masz wszystko przygotowane - wygląda na to, że też muszę się wziąć do roboty. Mobilizujesz mnie do prowadzenia, dzięki :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, iż jeżeli decyduję się prowadzić na konwencie muszę być przygotowanym. Ludzie, którzy przychodzą zagrać w RPG spodziewają się dobrej zabawy. Mi będzie wstyd jeżeli tej zabawy im nie zapewnię. Stąd też informacje o sesji na blogu.
OdpowiedzUsuńDodatkowo chciałbym rozbudzić w kimś chęć zagrania akurat u mnie. To takie łechtanie swojego ego :)
@Piastun,
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że warto, abyś ty także dobrze bawił się na sesji. ;) MG nie jest od zabawiania graczy, tylko od współuczestniczenia w rozgrywce z graczami.