wtorek, 26 lutego 2013

Konkurs Obietnica - moja praca "Wieczna Warta"

Dział WFRP serwisu Poltergeist organizowała super konkurs na scenariusz do Warhammera. Motywem przewodnim tegorocznej edycji była "Obietnica".

Dzisiejszego dnia postanowiłem podzielić się z Wami pracą, która przesłałem na konkurs. Przed Wami scenariusz "Wieczna Warta". Na blogu udostępniam wersję jaką otrzymali sędziowie. Bardzo proszę Was o komentarze oraz życzę przyjemnej lektury.

"Scenariusz przeznaczony jest do rozegrania w systemie Warhammer Fantasy Roleplay (pierwsza edycja). Po delikatnych modyfikacjach mechaniki nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystać go także w nowszych edycjach gry. Przewidywany czas sesji to 3-5 godzin, ale przy odpowiednim rozbudowaniu relacji pomiędzy Bohaterami sesja może znacząco się wydłużyć. Przygoda przeznaczona jest dla 3-4 graczy, którzy wcielą się w postacie krasnoludów. Scenariusz „Wieczna Warta” stworzony jest dla Graczy, którzy nie boją się sami budować klimatu gry. Osoby bierne, o niskim stopniu zaangażowania, dla których Mistrz gry jest głównym kreatorem wydarzeń, mogą czuć po sesji pewien niedosyt wrażeń. Dlatego zachęcam do poinformowania Graczy, iż scenariusz wymaga od nich aktywnego udziału oraz wspólnego tworzenia atmosfery krasnoludzkich tuneli."


środa, 20 lutego 2013

Portalkon

16 lutego Wydawnictwo Portal zorganizowało w Gliwicach niewielki konwent - Portalkon. Impreza była nastawiona na promocję produktów śląskiego producenta. Mogliśmy zagrać między innymi w Strongholda, Robinsona Cruzoe, 51 Stan, Zombiaki, Neuroshimę Hex i wiele, wiele innych (wszystko ze stajni Portalu).

W związku z tym, że impreza odbywała się na Śląsku postanowiłem ją odwiedzić ze znajomymi. Spakowaliśmy się do auta i o 10.00 byliśmy w Młodzieżowym Domu Kultury w Gliwicach. Planowaliśmy pobyć na konwencie do około 14.00 i zbierać się do domu. Portalkon opuściliśmy (trochę na siłę) dopiero po 18.30. Trzeba było przecież zagrać jeszcze partyjkę w Neuroshimę Hex, później w Spadamy, no i grzechem było nie zajrzeć do sklepiku z atrakcyjnymi promocjami. Było bardzo dobrze!

Ekipa Portalu przez cały czas służyła pomocą i tłumaczyła jak należy grać w ich produkty (dzięki wielkie, kawał świetnej roboty). Na imprezie udało mi się poznać reguły Robinsona Cruzoe, obejrzeć rozgrywkę w 51 Stan, uczestniczyć w turnieju Zombiaków i zakochać się w Neuroshimie Hex (od razu kupiłem swój egzemplarz).

Portalkon był dobrą imprezą. Małe konwenty coraz bardziej zdobywają moje serce. One się po prostu udają, a ich atmosfera jest nawet lepsza niż dużych imprez.

Na mapie konwentów pojawia się kolejny mały gracz - Portalkon. Mamy Lajconika, zjAvę, Beboka, teraz Portalkon. Nic tylko jeździć po okolicy i bawić się!

PS. Na Portalkonie ludzie nie chcieli brać udziału w atrakcjach imprezy. Nie było na nie czasu, bo wszyscy ostro ciupali w planszówki :)